Czas to pieniądz:P więc wypowiedziałem wojnę gildii [RH] Rycerze Honoru. Nie gniewajcie się że was o to nie spytałem, ale czym szybciej zaczniemy tym szybciej skończymy. Każdy jest zobowiązany do walki w wojnie. Wygramy na 100% , bo prowadzą jeszcze jedną wojnę obronną z akademią Valley of Darknes. Obawiam się że musimy się przygotować na wiele wojen, gdyż weszliśmy na 12 miejsce w ogólnym ranking,a jak dostrzegłem inne gildie polują na słabszych od siebie, a my jesteśmy potęncjonalną ofiarą. Nasz najsilniejszy członkek ma dopiero 14 lvl a u innych są 19 i 20 lvl
Offline
W sumie nie ma się czemu dziwić jeśli dostaniemy od nich baty, dlaczego tak uważam:
1. jest ich mało wiec nie brdzo jest kogo tłuc
2. nasza gildia to w większości zbieranina leszczy którym bardzo łatwo wpi#$%^&*& [wystarczy popatrzyc sobie na levele członków i ich statystyki oraz stosunek walk wygranych do przegranych]
Wiec moim takim skromnym zdaniem zanim zaczniemy jakaś kolejną wojnę to może podpakujmy sie trochę skilowo i sprzętowo a nie bijmy tylko levele !!
Offline
Nie zawsze stosunek walk wygranych do przegranych pokazuje siłę gracza. Ja na przykład mało mam do powiedzenia kiedy atakuje mnie ktoś silniejszy o 5 poziomów ze statystykami koło 50 każda. A wszystko co zarobię inwestuję w skile i sprzęt.
Ale z postulatem się zgadzam. Nie wiem, czy jest sens prowadzić naraz więcej niż dwie wojny. Lepiej inwestować w rozwój postaci.
Offline
Ja sie nie wychylam ;P przy 10 lvl dowiedziałem się że są misje po 10 min za które głownie dostaje sie pkt i kase a ja trylko walczylem teraz nadrabiam ale wątpie w to ! poczkekajmy nei atakujmy slaabszych tylko ulepszajmy sie
Offline